niedziela, 23 września 2012

Patofizjologia


Miejsce – Krakowskie Przedmieście, aula główna (wejście na parterze, za szatnią trzeba skręcić w lewo i do końca korytarza – tam są drzwi do auli, albo na I piętrze po prawej stronie drzwi obok sekretariatu. Część zajęć jest w sali C – II piętro od schodów w lewo jest korytarzyk, po wejściu do niego drugie (chyba drugie) – podpisane w każdym razie jako sala C – drzwi to wspomniana sala C. Plan jest na stronie (pathology.wum.edu.pl) – rozpisane tematy i w której sali

Wykłady – podobno są. W czwartki na Lindleya. Ja nie polecam.

Ćwiczenia – 1wl nie ma osobnych ćwiczeń, na 2wl są popołudniami ale za to nie ma wykładów.

Seminaria – 4 tygodnie blok, 1wl tylko w semestrze zimowym, 2wl w letnim. 8:00 – 10:30 często krócej, nawet przed 10:00 się kończą, rekordowe o 9:00 (nie liczą tych które się nie odbywają z niewiadomych powodów). Niektóre grupy mają podzielony blok: 2tyg przedzielone innym blokiem i potem 2 tygodnie znowu.
Warto notować, z niektórych są prezentacje na stronie (chociaż niektóre mają zablokowaną opcję drukowania), częśc asystentów wysyła też swoje prezentacje na maila . Jeśli się chce słuchać dr Wątroby koniecznie trzeba usiąść jak najbliżej – notować nie trzeba bo dr akurat wysyła na maila swoje materiały.

Nieobecności – można odrobić w formie referatu z tematu na którym się nie było (1-2 nieobecności max), ale lepiej poprosić kogoś z grupy żeby krzyknął podwójnie – tylko jedna prowadząca tak naprawdę patrzy po ludziach żeby się zgadzała liczba osób. Seminaria dr W – nigdy nie sprawdzał listy

Kolokwia – jest jedno na koniec , zależy od przydzielonego na niego asystenta (plan na stronie powinien uwzględniać z kim dana grupa ma kolokwium). U jednej dr jest opisowe – 3 pytania otwarte i trzeba się rozpisywać, reszta robi test, nie wiem czy u kogoś jest ustne – chyba tylko poprawki . 4,5 z kolokwium daje możliwość zdawania zamiast testu egzmainu ustnego - pyta dr Szukiewicz i ktoś jeszcze już nie pamiętam. Prof chyba też - w każdym razie to formalność. Więc fajna sprawa z tym terminem ustnym, z tym że nie warto się na niego za bardzo nastawiać bo z tym  żeby dostać 4.5 z kolokwium różnie bywa.

Egzamin – 1wl ma w sesji zimowej, test 100 pytań, próg wg krzywej. Ostatni dostępny test jest 2007, z kolejnych lat spisane pytania kiedyś były na gronie, teraz pewnie na FB lub krążą między grupami. Sporo się powtarza.
W mojej własnej opinii wygląda to tak, że zajęcia są sobie a egzamin sobie i bazując tylko na tym co na zajęciach może być ciężej zdać, ale może to tylko moje subiektywne odczucie.

Egzamin poprawkowy – ustny. U prof. Maślinskiego albo Szukiewicza – żaden z nich nie robi problemów, chociaż u prof. się trzeba trochę bardziej starać

Książki – obowiązująca jest Patofizjologia Maślinskiego (ciekawe dlaczego..) – wydanie dwutomowe. Na pewno trzeba przeczytać pytania z tyłu – kilka się powtarza na egzaminie nawet jeśli nie jako identyczne to bardzo podobne, a i jeden z asystentów korzysta z tego przy układaniu kolokwium. Książka w opinii studentów (w tym mojej) nie nadaje się do czytania, co ciekawe jeden z asystentów też ją nazwał gniotem. No ale jest jako obowiązująca.

Zarys patofizjologii Guzka – dobre streszczenie, krócej niż w Maślinskim i chyba lepiej się czyta.

Notatki i prezentacje z seminariów – przydają się, głównie do kolokwium. Do egzaminu na pewno tematy prowadzone przez dr Wątrobę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz